pewno zaprezentują
Siatkarza na pewno zaprezentują się lepiej niż w Bełchatowie. - Poza tym zagramy w specyficznej hali, która nie sprzyja przyjezdnym drużynom - dodaje trener PGE Skry. O poważnym podejściu do trzeciego meczu pierwszej rundy play-off świadczy to, że bełchatowianie już wczoraj pojechali do Wielunia i trenowali w tamtejszej hali. - Przestrzegamy się nawzajem przed zbytnią pewnością siebie - opowiada Nawrocki. Inne nastroje panują w Bełchatowie, gdzie tematem nr 1 są przygotowania do Final Four. Pojedynek z beniaminkiem ma pomóc w osiągnięciu wysokiej formy. Na razie jednak mistrzowie Polski nie mieli okazji się sprawdzić, bowiem rywal nie zmusił ich do wysiłku. - Najgroźniejszym przeciwnikiem możemy być sami dla siebie - uważa Jacek Nawrocki. Zaraz jednak przestrzega, że zawodnicy Pamapolu .